Sąd zakazał koncernowi Google publikowania na swych stronach artykułów z belgijskich francuskojęzycznych gazet.
Podczas procesu gazety mogły liczyć na wsparcie organizacji Copiepresse, która zarządza prawami autorskimi beligjskiej prasy ukazującej się w języku francuskim i niemieckim.
Sąd orzekł, że jeśli Google nie dostosuje się do jego wyroku, będzie płacił grzywnę w wysokości 1 miliona euro dziennie.
Margaret Boribon, sekretarz generalna Copiepresse stwierdziła: Chcemy, by Google płacił za używanie materiałów do których mamy prawo i by uzyskał naszą zgodę na ich wykorzystywanie. Google sprzedaje reklamy i zarabia dzięki naszym materiałom.
a Google odpowiedziało nie tylko usunięciem wiadomości z Google News ale i usunięciem stron gazet które wytoczyły Google proces. Z Google News usunięto:
dhnet.be
grenzecho.be
lacapitale.be
lalibre.be
lameuse.be
lanouvellegazette.be
laprovince.be
lecho.be
lequotidiendenamur.be
lesoir.be
pressbanking.com
votrejournal.be
Tak samo postąpiono ze stronami zineksowanymi w Google:
site:dhnet.be
site:grenzecho.be
site:lacapitale.be
site:lalibre.be
site:lameuse.be
site:lanouvellegazette.be
site:laprovince.be
site:lecho.be
site:lequotidiendenamur.be
site:lesoir.be
site:pressbanking.com
site:votrejournal.be
takie zapytania zwracją 0 wyników!
Ciekawe opracowanie tego tematu przygotował Danny Sullivan w follow-up on the issue
I bardzo dobrze IMHO. Google zarabia wyświetlając (w uproszczeniu) reklamy na stronach z treścią z danych gazet – te gazety w jakiś sposób zarabiają (chociażby promując się w internecie) dzięki wyszukiwarce Google. Proste.