Data publikacji: 2019-03-11
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Chiny – główne źródło zagrożenia cybernetycznego
Kategoria: BIZNES, IT i technologie
Szef FBI ostrzega firmy przed chińskimi hakerami kradnącymi własność intelektualną.
Szef FBI ostrzega firmy przed chińskimi hakerami kradnącymi własność intelektualną.
Mimo powszechnych doniesień na temat rosyjskich hakerów, wykorzystujących media społecznościowe do rozpowszechniania fałszywych wiadomości i w sposób niezaprzeczalny ingerujących w prezydencką kampanię wyborczą roku 2016, FBI uważa, że to cyberprzestępcy popierani przez Pekin stanowią największe zagrożenie, a ich działania powinny budzić największe obawy.
Dyrektor FBI, Christopher Wray, powiedział w tym tygodniu na konferencji RSA w San Francisco, że był zszokowany, gdy po raz pierwszy zdał sobie sprawę z prawdziwej skali chińskich ataków na amerykańskie firmy, których rezultatem jest kradzież poufnej własności intelektualnej.
„Nic z tym nie może się równać. Nie jestem osobą skłonną do przesady, ale… to, co mnie zszokowało, to zakres, głębokość i skala ingerencji chińskiego kontrwywiadu” – powiedział Wray. „Miałbym wiele argumentów za tym, że ten kraj (USA) zbyt długo nie doceniał zagrożeń, jakie stwarza chiński kontrwywiad”.
„Badamy działalność szpiegowską i prowadzimy dochodzenia w sprawach karnych w niemal wszystkich z 56 biur terenowych FBI. Prawie wszystkie prowadzą do Chin i obejmują każdy sektor gospodarki i nauki” – dodaje Wray.
W ostatnich miesiącach FBI i amerykański Departament Sprawiedliwości podjęły działania przeciwko wielu rzekomym przejawom szpiegostwa cybernetycznego, o których mówiono, że były wspierane przez chiński rząd.
Na przykład, w październiku ubiegłego roku dziesięciu chińskich obywateli zostało oskarżonych o wielokrotne włamywanie się do systemów komputerowych przedsiębiorstw, w celu kradzieży własności intelektualnej, w tym tajemnic związanych z silnikiem turbowentylatorowym wykorzystywanym w komercyjnych samolotach.
Dwa miesiące później dwóch chińskich obywateli zostało oskarżonych o rzekome włamywanie się do komputerów w co najmniej kilkunastu krajach i przekazywanie poufnych informacji biznesowych chińskim służbom wywiadowczym.
„To przerażające, że amerykańskie firmy i agencje rządowe poświęcają na badania całe lata, ponosząc przy tym ogromne nakłady finansowe, by rozwijać swoją własność intelektualną, podczas gdy oskarżeni po prostu ją kradną, dostając wszystko za darmo” – powiedział amerykański prawnik Geoffrey Berman z Dystryktu Południowego stanu Nowy Jork. „Jako naród nie możemy pozwolić, i nie pozwolimy, by tak bezczelne złodziejstwo nie zostało powstrzymane”.
Ostatnio pojawiają się oskarżenia kierowane pod adresem chińskiego giganta technologicznego, Huawei, sugerujące, że firma może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
W styczniu Departament Sprawiedliwości USA twierdził, że Huawei spiskował w sprawie kradzieży własności intelektualnej związanej z robotem, używanym do testowania telefonów komórkowych, konkurencyjnej firmy T-Mobile – podobno chińska firma próbowała kradzież. Sugerowano także, że wprowadziła ona system premii dla pracowników, którzy wykradli tajemnice konkurencji.
„Ze szkodą dla amerykańskiej pomysłowości, Huawei nieustannie lekceważył prawo obowiązujące w USA, mając nadzieję na uzyskanie nieuczciwej przewagi technologicznej. Ze względu na powagę zarzutów, FBI nie będzie tolerować nieuczciwości, która naruszając prawo ogranicza rozwój amerykańskich firm” – powiedział Wray, dyrektor FBI.
Faktem jest, że niektóre z poszkodowanych firm mogą niechętnie informować o całej sprawie władze, gdyż obawiają się jeszcze większych zakłóceń w swojej działalności biznesowej, do których może dojść po upublicznieniu wiadomości o skutkach przeprowadzonych na nie ataków hakerskich. Jednak prawda jest taka, że najważniejszy jest czas. Wczesna reakcja FBI może pomóc w zbieraniu dowodów przestępstwa, a nawet ochronić inne potencjalne ofiary.
Zarządy firm powinny mieć świadomość tego, że gdy chodzi o bezpieczeństwo, to prewencja jest zawsze lepsza niż usuwanie szkód. Dlatego trzeba nieustannie zapewniać odpowiedniego wsparcie dla zespołów IT. Powinno to zwiększyć odporność systemów na atak oraz podnieść kwalifikacje personelu. Jeżeli chodzi o dostęp do cennej własności intelektualnej firm, to musi on być ograniczony wyłącznie do wybranych pracowników i wykonawców. – komentuje Mariusz Politowicz, inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken Systemy Antywirusowe (https://bitdefender.pl)
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #BIZNES #IT i technologie
